Dowiedziałem się przypadkowo o tym serialu. Odpaliłem hbo go, pooglądałem i jestem zachwycony. Wystarczy że następne odcinki będą trzymały poziom a w każdy dzień premiery zasnę z uśmiechem na ustach. Efekty przebijają Tytanów i Doom Patrol razem wziętych. Widać że WB i DC chcą się odbić po słabej Bat Girl, no i im to jak na razie wychodzi.
Po pierwszym odcinku stwierdzam, że jest całkiem całkiem. Będę oglądać dalej, choć moich Legend na pewno nie przebije. Btw. O jakiej Batgirl mówisz? Był taki serial? Czy może chodziło Ci o Batwoman?
Tak, Przepraszam. Słownik musiał mi zmienić na Batgirl a chodziło mi o Batwoman :) Legends of Tomorrow jeszcze nie widziałem, ale mam zamiar jak skończę Swamp Thing :)
Stargirl ma słabych złoczyńców, serial próbuje być śmieszny,ale jest nudny, już Supergirl jest lepsza
Podam w wątpliwość stwierdzenie, że złoczyńcy są słabi skoro pokonali w pierwszym odcinku Garricka Flasha, Hour-Mana, Midnighta, Wild Cata i Starmana czyli trzon JSA. Czy coś jest nudne jest pojęciem względnym dla każdego to kwestia indywidualna a czy serial próbuje być śmieszny, infantylny, nieskomplikowany to się nie doszukuję, po prostu oglądam ;)
Z gustami jak jest każdy widzi. Ja odpaliłem spontanicznie i równie spontanicznie wsiąknąłem. Dla mnie bardzo dobra rozrywka. Właśnie próbuję przebrnąć przez 1 sezon Legends, podobno warto.
Supergirl jest lepsza? Dziecko czy ty masz pojęcie o czym piszesz? Przecież to jest tak jakby porównać gówno z diamentem. Stargirl to serial prawie idealny, a seriale CW mogą mu tylko buty czyścić.
Żałosne jest to że nie wiesz do kogo piszesz i próbujesz osobę zdyskredytować poprzez nazwanie jej dzieckiem - bo Stargirl to diament a Supergirl to gówno - tylko ja wcale nie napisałem że Supergirl jest super - może bym dał 2 na 10, ale i tak jest w pewnych aspektach lepsza niż Stargirl - dając 10 serialowi Stargirl wcale się nie popisałeś.
dawanie serialowi oceny 1 to już skrajna ignorancja. Stargirl ma pełno błędów fabularnych czy nawet absurdów ale jakimś cudem ogląda się przyjemnie więc nie dałbym oceny mniejszej niż 6 a Supergirl to półprocedular i tasiemiec z wiecznymi rozterkami i problemami miłosnymi w dodatku z bardzo kiepskim aktorstwem i drewnianymi postaciami. Z całego arrowverse tylko Arrow i Flash trzymali poziom przez pierwsze 2 sezony dalej było jedno wielkie szambo którego już od dawna nie oglądam.