Gdyby przyjęła rolę w filmach "Uwierz w Ducha", "Pretty Woman" i "Kiedy Harry poznał Sally" dziś byłaby wielką gwiazdą. Molly jest naprawde jedną z najbardziej niedocenionych aktorek
Dokładnie tak jest, być może wtedy dzisiaj mało kto słyszał by o Julii Roberts czy Demi Moore. Też sie zdziwiłem że odrzuciła te role, nie mam pojęcia czemu. Może scenariusze sie jej nie podobały? ale w to wątpie bo są to świetne filmy
Na dodatek przez matke straciła rolę w "Blue Velvet" może potem grała by w innych filmach Lyncha. szkoda!
W ''The Breakfast Club'' i ''Sixteen Candles'' zagrała kapitalnie, dla mnie zawsze będzie jedną z najwspanialszych aktorek lat 80.
cholera wie co nią kierowało "Pretty Woman" jakaś marna opowiastka o prostytutce ale "Uwierz w ducha" i "Kiedy Harry poznał Sally" to już ciekawe produkcje
a może po prostu nie jest żydówką i Meryl Streep podprowadza jej role
dziewczyna kapitalna oryginalna uroda, pełne usta, kobiece kształty tylko ją eksploatować... filmowo oczywiście :)
to tak jakby twierdzić, że aktor nic nie wnosi do filmu skoro podmiana pierwszoplanowej aktorki nie wpłynie w żaden sposób na film. Nie wiemy czy gdyby ona zagrała te role filmy byłyby równie dobre i popularne. Julia Roberts jest na prawdę świetną aktorką więc podmiana jej na Molly Ringwald mogłaby znacząco wpłynąć na film. Poza tym gdyby na prawdę była taka dobra to zrobiłaby karierę i bez tych filmów. Zagrała w trzech znanych filmach u jednego faceta i myślę, że przez to że była w tamtym czasie na fali. Nie pokazała w nich zbyt dużo, scenariusz Hughes'a obronił te filmy, a nie ona.
Podobno też odrzuciła rolę w "Milczeniu Owiec", którą zagrała Jodie Foster. Nie wiem czy to prawda. Czytałam też, że decyzje podejmowała jej matka . Szkoda, bo też bardzo ją lubię.
nie wydaje mi się, zagrała w kilku filmach, które nie stały się przebojami- może właśnie dlatego, ze ona nie maiła takiej charyzmy jak inne aktorki, a te filmy, które tu wymieniacie, stały się przebojami dzięki tamtym gwiazdom, które w nich zagrały - ja tak to widzę- stało się co się miało stać i zabłysło tam, gdzie pojawiły się większe gwiazdy
Otóż to, mimo tego lubię wracać do starych filmów gdzie grała główne role choć nie rzadko grała bardzo krnąbrne postacie. ;) Ma w sobie pewien wdzięk. I zwykłość która przejawia na jej korzyść.