Będzie o nim jeszcze głośno, niesamowity talent, jaka świeżość w porównaniu z cukierkowymi made in Hollywood przystojniaczkami. " 9 Legion" zaczął się w momencie jego pojawienia się na ekranie, poza tym film dosyć kiczowaty (wytrwałam do końca dla Bell'a).
Film mi się bardzo podobał, ponieważ lubię takie klimaty i nie jestem zbyt wybredna, ale masz rację film zaczą się gdy on wkroczył na scenę. Bardzo dobrze zagrał swoją rolę. :)
Od kiedy te pare lat temu obejrzałam Billu Elliota, miałam ogromną nadzieję, ze będzie to rewelacyjny aktor, myślałam o nim tak gdy wychodził Hallam Foe ale potem ...nastąpiła cała gama kiepskich, kiczowatych filmów, a jak nie kiepski to taki średnich.
On sam się świetnie spisuje, ale zaczynam się powoli zastanawiać czy ten eksport Brytyjczyków nie jest na ich szkodę - występują w płytkich, tudzież średnich filmach, gdzie we własnej ojczyźnie mieli o wiele lepsze produkcje i to porzucili.
"Będzie o nim jeszcze głośno" - to zdanie pojawia się w kontekście Jamiego od dwunastu lat, odkąd zagrał Billy'ego Elliota. I niestety głośno nie jest... :-(