Według reżysera filmu - Johna McTiernana, zwiastującą obecność Predatora "dziurę w dżungli" grał Jean-Claude Van Damme, korzystając z efektu "blue screen". Van Damme zrezygnował jednak po dwóch dniach, niezadowolony z bycia "niewymienionym w obsadzie efektem specjalnym". Postać stwora została rozpisana na nowo, zmieniono jej wygląd i ostatecznie zagrał ją Kevin Peter Hall.
Muzykę do filmu miał napisać Jerry Goldsmith.
John McTiernan zdawał sobie sprawę, że grający generała Phillipsa R.G. Armstrong był za stary do tej roli (aktor miał już 69 lat), jednak dał mu tę rolę, bo go lubił. Armstrong musiał mieć nakładane mnóstwo opalającego makijażu, by ukryć swój wiek.
Początkowo Peter Cullen nie zamierzał udzielać głosu Predatorowi po tym, gdy podczas kręcenia filmu "King Kong" został zraniony w gardło. Zmienił zdanie, gdy sprezentowano mu wizerunek zdemaskowanej istoty pozaziemskiej.
Geoff Murphy był kandydatem do reżyserii filmu.
W scenie, w której jednostka obserwuje partyzantów, jeden z nich strzela zakładnikowi w głowę. Po dokładnym przyjrzeniu się można zaobserwować, że najpierw tryska sztuczna krew, a potem dopiero następuje strzał.
Gdy Predator daje się złapać w pułapkę zastawioną przez komandosów, strzela w grubą gałąź, którą obrywa później Pancho i "odlatuje" na sporą odległość. Pod jego nogami widać jednak małą katapultę.
Broń Predatora rozerwała Blainowi klatkę piersiową. Później "Mac" Eliot obrywa z tej samej broni w głowę, jednak gdy Dillon znajduje go martwego, jego głowa jest cała.
W wyposażeniu komandosów nie było lin. Liny pojawiają się dopiero wtedy, kiedy zastawiane są pułapki na "łowcę".
Kiedy Predator atakuje będąc niewidzialnym, wysuwa ostrze, które widać, a które także powinno być niewidoczne.
Strzelba Billy'ego pojawia się i znika w niektórych ujęciach (np. nie ma jej po scenie, w której Predator schodzi z drzewa).
Gdy Dutch ześlizguje się ze stoku, można dostrzec, że zamiast Arnolda Schwarzeneggera do wody wpada kaskader. Poza tym kiedy mężczyzna zbliża się do krawędzi klifu, nie ma pod nim wody, jednak chwilę później Dutch wpada w sam środek rzeki.
W starciu z Predatorem Dillon traci rękę. Jednak gdy odwraca się do ''łowcy'', widać że ręka jest ukryta pod kamizelką, wzdłuż tułowia, zaś zamiast utraconej kończyny przyczepiona jest krwawiąca atrapa.
Gdy widzimy lecące helikoptery, jest dzień. Jednak kiedy w następnym ujęciu akcja przenosi się do wnętrza maszyn, nastaje noc.
Gdy Anna uderza Poncho i ucieka, Dutch gwiżdże do Hawkinsa i pokazuje, by ten gonił dziewczynę. Lecz gdy słychać gwizd, usta Dutcha są całkowicie zamknięte.
Kiedy komandosi zastawiają na Predatora pułapkę, na ziemi widzimy mnóstwo przewodów i drutów. Gdy jednak kosmiczny łowca atakuje żołnierzy, owych drutów już nie ma.
Podczas lotu helikopterem komandosi trzymają karabiny lufami do góry. W helikopterze powinno się trzymać karabiny lufą w dół, gdyż silnik maszyny znajduje się na górze.
Gdy komandosi lecą helikopterem, z magnetofonu za Blainem słychać piosenkę "Long Tall Sally", tyle że w samym magnetofonie nie ma żadnej kasety.
W scenie, w której Dutch ucieka przed strzelającym do niego Predatorem, bohater skacze do stawu i próbuje chwycić gałąź. W kolejnym ujęciu owa gałąź zmienia się w inną.
Kiedy Mac wkłada skorpiona pod buta, żeby go rozdeptać, skorpion jest skierowany szczypcami na zewnątrz buta. W kolejnym ujęciu skorpion jest już ułożony odwrotnie.
Gdy Dutch łapie rzucony przez Mac'a nieśmiertelnik Jima Hoppera, widać, jak luźno zwisa mu on z dłoni, na nadgarstku. W momencie, gdy Dutch odczytuje nazwisko żołnierza, widać jak nieśmiertelnik spoczywa w jego dłoni. W następnym ujęciu znów zwisa on z dłoni luźno na łańcuszku, choć Dutch nie zrobił żadnego ruchu.
W momencie, gdy Mac zgniata butem skorpiona nabitego na nóż, jego szczypce zwrócone są w lewo. W następnym ujęciu, gdy Mac zdejmuje but ze skorpiona, widać, że zwierzę jest już obrócone w prawo.
Podczas starcia z partyzantami Dillon krzyczy "Chronić środek pawilonu!", ale jego usta nie poruszają się.
Ciało Dutcha było w całości pokryte błotem poza oczami, więc Predator powinien go zobaczyć.
Gdy Blaine leży martwy na ziemi, można zauważyć, że mruga kilkakrotnie oczami.
Gdy Mac otwiera worek na zwłoki z martwym Blainem w środku, można zauważyć ruch po lewej stronie szyi nieboszczyka.
Gdy pod koniec filmu Dutch idzie przez dżunglę, trzymając karabin maszynowy, można zauważyć, że za sprawą kamerzysty liście poruszają się przed mężczyzną.
Gdy Dutch zostaje postrzelony przez Predatora, pocisk trafia go między barkiem a ramieniem. Gdy w następnym ujęciu leży na ziemi, można zauważyć, że rana znajduje się na jego ramieniu.
Gdy Mac strzela ze swojego miniguna w kierunku dżungli, a po chwili dołącza do niego reszta kolegów, pas amunicyjny po prawej stronie nie porusza się ani nie wyrzuca łusek.
Gdy Mac mówi Dillonowi, żeby się odwrócił, w celu zdjęcia z niego skorpiona, można zauważyć materiał użyty do przyczepienia żywego skorpiona do ostrza noża.
Anna podaje dokładną lokalizację lądowania dla helikoptera ratunkowego, mimo że nie ma przy sobie mapy.
Gdy Billy czołga się do szczątków przyjaciela, na jego prawym ramieniu wisi karabin. W następnym ujęciu broń znika.
Dwa wodospady pojawiają się w filmie, oba leżą niedaleko Palenque w Meksyku. Jeden to Misol Ha, poza wioską (na początku i końcu ujęcia) a drugi to Agua Azul odległy od poprzedniego o godzinę jazdy samochodem (pojawia się w środku ujęcia).
Zdjęcia do filmu kręcono w Palenque oraz Puerto Vallarta (Meksyk).
Próbowano nakręcić sceny ze skaczącym po drzewach Predatorem przy wykorzystaniu małpki w specjalnym czerwonym "garniturze". Jednak zwierzątko ciągle z siebie zrzucało kostium i pomysłu zaniechano.
Cała militarna otoczka filmu powstała dzięki informacjom pochodzącym z CIA, mówiącym o tajnych operacjach Amerykańskich Sił Specjalnych w Ameryce Środkowej w latach 70-tych i 80-tych.
W pierwotnej wersji scenariusza Dutch w ataku gorączki doznawał retrospekcji, w których przypominał sobie atak na ambasadę w jednym z krajów Ameryki Środkowej.
Carl Weathers był wrogiem tytoniu przynajmniej do czasu realizacji "Predatora", gdzie Arnold Schwarzenegger palił cygara jedno za drugim, a pewnego dnia zaczął częstować nimi Weathersa. Od tego momentu czarnoskóry aktor wpadł w szpony nałogu.
W celu jak najbardziej wiarygodnego oddania wszystkich szmerów gęsto porośniętej dżungli, autorzy efektów dźwiękowych udawali się do prywatnych ogródków niedaleko studia, gdzie nagrali niemal całą niezbędną dokumentację dźwiękową.
Eksplodujący śmigłowiec podczas pacyfikacji obozu partyzantów jest tą samą maszyną, która wcześniej została wykorzystana do sceny, w której żołnierze odkrywają helikopter zwisający z drzewa.
Miejsce, gdzie nakręcono sceny ataku na obóz partyzancki, po opuszczeniu przez ekipę filmową stało się atrakcją turystyczną. Fani kina SF i wielbiciele Arnolda Schwarzeneggera mogli nawet robić sobie zdjęcia przy spalonym śmigłowcu, którego przytomnie nie wywieziono na złom.
W scenie ostrzeliwania dżungli przez komandosów, w nadziei zabicia Predatora, autor zdjęć Donald McAlpine był operatorem kamery, kręcącym kanonadę tuż przed lufami. Broń była nabita ślepakami, ale odrzut powietrza był tak duży, że aby uchronić McAlpine'a przed przewróceniem do tyłu, musiało przytrzymywać go aż trzech członków ekipy.
25 kwietnia 1986 roku, Schwarzenegger musiał na kilka dni opuścić plan filmu. Powodem był jego ślub z Marią Shriver.
W oryginalnym scenariuszu grany przez Schwarzeneggera Dutch, znajduje statek Predatora i zabija kosmitę jedną z jego własnych broni, zanim ten zdążył uciec w kosmos. Pomysł ten jednak upadł podczas realizacji zdjęć. Powodem był zbyt niski budżet filmu.
Szczęki Predatora były pomysłem Jamesa Camerona.
Podczas wczesnych prac nad produkcją, gdy film nosił jeszcze tytuł "Hunter", kosmita polujący na bohaterów, miał być ogromny, z długą szyją, głową podobną do psa, a pośrodku miał mieć jedno wielkie oko. Dopiero gdy w projekt zaangażował się Stan Winston, zmieniono zarówno wygląd kosmity jak i tytuł filmu.
W czasie realizacji produkcji, John McTiernan złamał sobie nadgarstek. Lecz mimo kontuzji nie przerwał pracy.
Reżyser John McTiernan i odtwórca głównej roli Arnold Schwarzenegger stracili po 25 funtów wagi (trochę ponad 11 kilo) z powodu tego filmu. Schwarzenegger przed filmem, ponieważ rola tego wymagała. McTiernan w trakcie filmu, ponieważ nie jadł jedzenia w Meksyku. Bał się, że od niego zachoruje.
Kawały dotyczące kobiecych narządów rozrodczych zostały wymyślone przez Shane'a Blacka.
Donald McAlpine w miarę posuwania się akcji do przodu, filmował niektóre sceny przez otaczającą go roślinność. Miało to ukazać, jak bardzo osaczeni stają się główni bohaterowie.
Do pilnowania Sonny'ego Landhama wynajęto specjalnego ochroniarza. Nie miał on jednak chronić bezpieczeństwa Sonny'ego, tylko jego kolegów z planu, przed napadami jego wściekłości.
Shane Black spędzał wolny czas podczas kręcenia filmu na pisaniu scenariusza do filmu "Ostatni skaut".
Wszystkie kopie Blu-Rray i DVD "Predatora", zostały zmasterowane z kopii odnalezionej w latach 90-tych gdzieś w "Europie wschodniej". W USA nie udało się namierzyć ani jednej kompletnej kopii tego filmu.
Z powodu wymogów zdrowotnych i bezpieczeństwa, Arnold Schwarzenegger nie mógł zapalić swojego cygara w helikopterze w początkowej scenie filmu. W rezultacie błysk widoczny na ekranie został dodany na etapie po-produkcyjnym.
Grający Predatora Kevin Peter Hall niewiele widział przez maskę przybysza. Bardzo utrudniało to ekipie między innymi nakręcenie wiarygodnie przedstawionej walki między Dutchem a kosmicznym łowcą.
Shane Black nienawidził okularów, które nosił, grając Hawkinsa i wolał takie same szkła, jakich używają żołnierze na polu walki. Reżyser nie zgodził się na to, gdyż zależało mu na tym, aby ta postać wyglądała jak najdziwaczniej.
Krew Predatora uzyskano dzięki mieszance powstałej z cieczy ze światła chemicznego oraz żelu K-Y.
Kamera "B" otrzymała rolkę nieprawidłowej taśmy, przez co w niektórych momentach obraz jest nieco ziarnisty.
Początkowo Dutch miał nosić nazwisko Schaefer.
Film stał się inspiracją podczas nadawania nazw gatunkowych pająków z odkrytej w 2012 roku w Brazylii rodziny predatoroonos. Odkrywcy chcieli w ten sposób uczcić 25-lecie nakręcenia filmu Predator oraz podobieństwo otworów gębowych kosmity, oraz samców pająków.
Zdjęcia do filmu kręcono od 14 kwietnia do czerwca 1986 roku.