Co oni z nim zrobili? W poprzednich częściach byłam przekonana, że jest wysokim, chudym, dilfowatym rudaskiem...
Strasznie go skiepścili...
Jezu, jak mnie bawi to, że tak się ludzie prują, że niewidzialny typ nie okazał się super przystojny. Jakby to była żeńska postać, to wszyscy by chwalili jak to bardzo progresywne i inne brednie. Obiektywizacja postaci męskich w filmach.