I znów się zakochałem.
Ten film można oglądać i oglądać.
On mi się nigdy nie znudzi :)
Wczoraj obejrzałem po raz kolejny i znów rewelacja. Piękny film, piękna muzyka. No i te zabawne gagi. Mam wielki sentyment do tego filmu od czasów szkoły średniej, gdy gdzieś w latach osiemdziesiątych oglądałem go w kinie. Od wczoraj żona i córka są również jego fankami :)
Ja mam podobnie, też jestem fanką lat 80-tych oraz powstałych wtedy, niezapomnianych, kultowych filmów. :)